Większość z nas wie mniej więcej, czym jest osteoporoza. Jednak wokół samego schorzenia narosło wiele mitów. Zrzeszotnienie kości nie dotyka, wbrew pozorom, jedynie osób w wieku podeszłym: znane są związki między menopauzą a osteoporozą. Jak radzić sobie ze słabą tkanką kostną?
Skąd się bierze zrzeszotnienie kości?
Osteoporoza to fizjologiczna, regularna utrata masy kostnej w szkielecie. Niewiele osób wie, że zaczyna się ona już po 30. roku życia, choć bardzo powoli – początkowo kości tracą zaledwie jeden procent swojej masy na rok. Dlatego ich odwapnienie daje się we znaki dopiero dużo później. Istnieją liczne czynniki, które mogą jednak przyśpieszyć ten proces, sprawiając, że kości stają się niezwykle łamliwe na długo przed osiągnięciem podeszłego wieku. Jednym z nich jest płeć – dużo bardziej na osteoporozę narażone są kobiety. Warto wspomnieć o związkach między menopauzą a osteoporozą: ze względu na zmniejszający się poziom estrogenów w organizmie, panie po przekwitaniu, mimo wciąż młodego wieku, są w grupie ryzyka chorobą kości. Innym czynnikiem ryzyka jest szczupła sylwetka, ze względu na małą masę szkieletu. Problematyczne mogą być także geny – jeśli w rodzinie występuje zrzeszotnienie kości, prawdopodobnie również jesteśmy na nie narażeni – siedzący tryb życia, nieodpowiednia dieta (szczególnie ta uboga w witaminę D3 i wapń oraz bogata w kawę, alkohol i papierosy), a także problemy hormonalne, nowotwory i choroby stawów. Co ciekawe, osoby rasy białej zapadają na osteoporozę kilka razy częściej niż przedstawiciele rasy czarnej.
Objawy i diagnostyka osteoporozy
Dużym problemem związanym z osteoporozą jest fakt, że rozwija się ona bezobjawowo. Chory trafia do lekarza dopiero po tym, gdy nastąpi złamanie lub inne uszkodzenie kości. Najczęściej wiąże się ono z podejrzanie niewielkim urazem: upadkiem z niskiej wysokości, potknięciem się lub lekkim uderzeniem o twardą powierzchnię. Wówczas lekarz decyduje o konieczności wykonania badań pod kątem zrzeszotnienia kości. Najczęściej diagnostyka rozpoczyna się analizą krwi oraz moczu. Dzięki nim, można ustalić ewentualne inne przyczyny łamliwości. We krwi oznacza się z reguły OB, hemoglobinę, poziom białych i czerwonych krwinek, stężenie kreatyniny oraz poziom wapnia i fosforu. W dobowej zbiórce moczu – kreatyninę, wapń i fosfor. Rzadziej używa się specjalistycznego badania przy użyciu markerów kości.
Innym popularnym narzędziem diagnostycznym pod kątem rozpoznania osteoporozy, jest badanie radiologiczne. Nie tylko wykrywa ono bowiem złamania i uszkodzenia, ale pokazuje także wewnętrzny stan i strukturę kości. Najczęściej radiografią sprawdza się stan kręgosłupa piersiowego oraz lędźwiowego, a także bioder. Problematyczne w badaniu radiologicznym jest jednak to, że pokazuje ono dopiero spore ubytki – powyżej 30 proc. – w masie kostnej, a więc nie sprawdza się w początkowych stadiach zrzeszotnienia kości. W przypadku kości dłoni lub stóp stosuje się często ultrasonografię, jednak nie dostarcza ona informacji o gęstości tkanki kostnej; służy więc jedynie do diagnozowania dokonanych już uszkodzeń. Najdokładniejszym badaniem jest z pewnością densytometria: przy pomocy promieniowania RTG oznacza się dokładną gęstość kości. Dokładność badania wynosi co do 1 procenta, a samo badanie jest bezbolesne. Do oceny zagrożenia osteoporozą używa się kilkustopniowej skali (od 1, oznaczającego prawidłowy stan tkanki kostnej, do poniżej -2,5, oznaczającego zrzeszotnienie kości).
Menopauza a osteoporoza. Jak uchronić się przed uszkodzeniem kości?
Osteoporozie zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać niż ją leczyć. Powinny o tym pamiętać przede wszystkim kobiety w trakcie i po menopauzie, które są szczególnie narażone na zrzeszotnienie kości. Istnieje wiele rodzajów suplementów diety, które wzmacniają układ szkieletowy (więcej dowiesz się na stronie producenta suplementu Calperos, sprawdzisz tam także skład Calperos Duo). Oprócz nich warto pomyśleć także o metodach naturalnego wspomagania organizmu. Podstawą profilaktyki powinna być dieta bogata w wapń i witaminę D3. W przypadku pierwszego składnika najbardziej pomocny jest nabiał: mleko, sery, chude jogurty. Dużą zawartością wapnia cieszą się także kalarepa, biała fasola i gotowane brokuły. Natomiast dużych ilości witaminy D3 dostarczą nam przede wszystkim ryby. Szczególnie dobrze zapotrzebowanie to wypełniają szprotki, węgorze i sardynki, ale również wyjątkowo lubiany łosoś, zarówno czerwony, jak i różowy. Aby zachować odpowiedni bilans wapnia i witaminy D3 w organizmie, należy także zrezygnować z niektórych potraw lub przynajmniej je ograniczyć. Mowa tu przede wszystkim o sodzie; jest bowiem przyczyną wypłukiwania się wapnia z organizmu. Podobnie działają duże ilości białka oraz kawa: maksymalną jej dawką powinny być dwie filiżanki dziennie. Jeśli pijemy więcej, niezbędne jest uzupełnienie diety mlekiem. Z kolei syntezę witaminy D3 upośledza duża ilość alkoholu w diecie, a także… zupy w proszku. Prawidłowa dieta i suplementowanie odpowiednich składników mineralnych z pewnością pomoże uchronić nas przed osteoporozą lub zmniejszyć jej skutki uboczne.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!