Podróżowanie wydaje się przyjemnością. W końcu nie tylko odkrywamy nowe miejsca, poznajemy inną kulturę i tradycje, ale możemy także skosztować przysmaków z zupełnie innych stron świata. Brzmi ciekawie, prawda? Zdarza się jednak, że wyprawom w odległe miejsca towarzyszą nieprzyjemności ze strony układu pokarmowego, które mogą uprzykrzyć wyjazd i zniweczyć plany. Jak strefa klimatyczna ma się do trawienia i co należy zrobić w przypadku wystąpienia dolegliwości trawiennych w czasie podróży? Na te pytania odpowie Marcin Gąglewski – dietetyk kliniczny.
Strefy klimatyczne a trawienie – jaka zależność tu występuje?
Podstawą zdrowej diety jest opieranie żywienia na produktach sezonowych oraz lokalnych, co można nazwać żywieniem zgodnym ze strefą klimatyczną, w której mieszkamy. Od około 6 miesiąca życia dieta dziecka ulega rozszerzeniu i organizmowi prezentowana jest nowa żywność. Są to produkty zazwyczaj pochodzące z aktualnie zamieszkiwanej strefy klimatycznej. Z tego powodu tolerujemy je bardzo dobrze, ponieważ jesteśmy na nie ciągle wystawieni. Żywność nie składa się tylko z mikroelementów oraz makroelementów, ale znajdziemy w niej masę różnych związków. W przypadku gdy jesteśmy wystawieni na nie pierwszy raz, możemy spodziewać się nieprzyjemnej reakcji. Produkty spożywcze lub nawet sposób żywienia dobrze tolerowany w jednej strefie klimatycznej nie do końca sprawdzi się w innej i może być przyczyną problemów trawiennych.
Na przykład?
Dobrym przykładem jest populacja mieszkańców Chin, w której znajduje się dużo osób mających problem z tradycyjnym mlekiem. Spowodowane jest to brakiem enzymu laktazy, rozkładającej ten cukier na galaktozę i glukozę. Drugim przykładem jest dieta Eskimosów, opierająca się w dużej mierze na tłuszczu. Wraz z postępem ewolucji układ trawienny przywykł do tego modelu żywieniowego i w tym dokładnie przypadku sprawdza się świetnie. Turyści udający się do innej strefy klimatycznej, próbujący nowej żywności mogą doświadczać problemów trawiennych, ponieważ jest to pierwszy raz kiedy organizm spotyka się z nowym jedzeniem. Dodatkowy problem stanowią mikroorganizmy charakterystyczne dla danej szerokości geograficznej. One też mogą być przyczyną problemów.
Co oznacza stwierdzenie: ,,europejski żołądek"?
Mogę wysunąć teorię stojącą za tym zwrotem. Kraje Europy są wysoko rozwinięte. Mamy na tyle dużo szczęścia, że prawo dotyczące żywności jest jednolite oraz dobrze dopracowane. Niektóre zasady BHP mogą wydawać się kuriozalne, jednak dzięki nim możemy cieszyć się czystą żywnością. Dzięki temu dolegliwości związane z zatruciami są rzadkie. Sytuacja wygląda inaczej w krajach biedniejszych, ponieważ nie przykłada się tam dużej uwagi co do czystości. My, Europejczycy, nie jesteśmy wystawieni na działanie wielu patogennych bakterii. Z tego powodu, udając się poza Europę, nasza delikatność może objawiać się sporymi niedogodnościami ze strony układu trawiennego, po wystawieniu na działanie bakterii patogennych.
Biegunka podróżnych – w jakich krajach można się jej spodziewać? Czy te dolegliwości są nieuniknione?
Z biegunką podróżnych spotykamy się zazwyczaj podróżując do krajów o niższym standardzie sanitarno-epidemiologicznym. W Europie, jak i innych krajach wysoce rozwiniętych, wytyczne czystości są tak wyśrubowane, że zakażenia enteropatogenami jest niezwykle rzadkie. Jednak w krajach rozwijających znajdujących się w Afryce, Azji Południowej, Ameryce Łacińskiej i krajach Bliskiego Wschodu, częstość zachorowań na biegunkę podróżnych może dotykać nawet co drugiego turystę. Dolegliwościom można zapobiegać w łatwy sposób, jednak trzeba podchodzić w świadomy sposób do spożywanej żywności.
Jak zatem zapobiegać ich wystąpieniu?
Najważniejsze jest zmniejszanie prawdopodobieństwa dostania się patogenów do naszego organizmu, a można tego dokonać przez zachowanie higieny. Szczególnie ważne jest mycie rąk przed przygotowywaniem i spożyciem posiłków, oczywiście nie opłukanie samą wodą, a zrobienie tego z użyciem mydła. Starajmy się również unikać jedzenia i wody z niepewnych źródeł, takich jak stragany uliczne. Sam osobiście wykluczam nawet wodę w hotelach i stawiam na butelkowaną. Można włożyć ją do lodówki i dzięki temu unikniemy kupowania wody z lodem, która często zawiera bakterie patogenne.
Warto spożywać posiłki poddane działaniu temperatury wyższej niż 60°C, ponieważ procesy termiczne niszczą niektóre bakterie. Co do leków, nie jestem zwolennikiem używania ich przed wyjazdem. Mogą one oddziaływać negatywnie na organizm, a antybiotyki często pogarszają sprawę. Warto jednak skontaktować się przed podróżą z lekarzem.
Dolegliwości wystąpiły. Co zrobić? Przeczekać czy leczyć?
Pierwszą ważną rzeczą jest nawodnienie organizmu. W trakcie biegunki tracimy duże ilości płynów oraz elektrolitów, które warto uzupełniać wodą wysoce zmineralizowaną. Dobrym rozwiązaniem jest rozpuszczenie elektrolitów w proszku, które można dostać w każdej aptece. Przy dużej ilości dziennych wodnistych stolców, skupiamy się na zmniejszeniu częstotliwości ich występowania. Jest to jedna z niewielu sytuacji, w których dietetyk zaleca jednodniową głodówkę, jednak następnego dnia rozszerzamy i urozmaicamy dietę. Stosujemy oczywiście dietę lekkostrawną, z małą ilością błonnika. Pokarmy powinny być głównie gotowane, rozdrobnione, a warzywa i owoce pozbawione skórek. Po ustąpieniu objawów wracamy do normalnego sposobu żywienia. Bolesne stolce z domieszką krwi i śluzu należy natychmiast skonsultować z pobliskim lekarzem. Ważne jest, aby nie robić nic na własną rękę oraz nie stosować leków bez konsultacji z lekarzem.
Jakie przydatne rady przekazałby Pan podróżującym?
Myjcie ręce z użyciem mydła przed przygotowywaniem i spożyciem posiłków, zaopatrzcie się również w żele antybakteryjne. Unikajcie wody podawanej w szklance, zawsze proście o butelkowaną i taką spożywajcie przez całą podróż. Możecie również pić przegotowaną z kranu.
Ważne jest unikanie jedzenia z ulicznych straganów, ale jeżeli chcecie spożyć lokalne warzywa lub owoce umyjcie je najpierw, obierzcie ze skórki i umyjcie ponownie. Polecam również spożywanie produktów, do których przygotowania niezbędna jest wysoka temperatura. Konsumujcie żywność pasteryzowaną, dotyczy to głównie produktów mlecznych.