Jeśli w stresowych sytuacjach pojawia się u Ciebie ból brzucha, powinnaś udać się do lekarza. Chodzi o to, by znaleźć przyczynę i tym samym uwolnić się od tego przykrego problemu.
Ból brzucha – przyczyny
Ból pojawia się przede wszystkim w sytuacjach, które wiążą się z jakimś stresem. Ból może być niezwykle silny i tak naprawdę trudno będzie w takich sytuacjach racjonalnie myśleć. Jeśli trudno w ogóle mówić o tym co się przygotowało to znak, że coś jest nie tak. Szczególnie w momencie, gdy takie sytuacje pojawiają się w każdym momencie stresowym w naszym życiu. Będzie to sytuacja, w której brzuch reaguje nagłymi skurczami bolesnymi, najczęściej w miejscu po lewej stronie bądź też w okolicach pępka. Obok tego bólu mogą pojawiać się takie problemy jak biegunka, zgaga a niekiedy drżenie mięśni.
Zespół jelita drażliwego
Jeśli chodzi o przyczynę, ból brzucha w stresowej sytuacji najczęściej wiąże się to z zespołem jelita drażliwego. Obecnie taki problem ma nawet 10% naszego społeczeństwa. Będzie to stan, w którym czujemy ogólny dyskomfort i mamy ból w okolicach jamy brzusznej. Takie objawy będą się nasilać również po jedzeniu. Jest wiele czynników, które przypuszczalnie mogą powodować takie problemy. Najczęściej będzie to nieprawidłowe unerwienie jelit, zaburzenia na gruncie przewodzenia sygnałów między mózgiem oraz jelitami. Jeśli chcemy rozpoznać ten problem, powinniśmy przeprowadzić badania na nadczynność tarczycy oraz zapalenie jelit. Ważne będą również badania na cukrzycę oraz problem z nowotworami jelit. Jeśli pojawia się nadmierne pobudzenie jelit, w stresowych sytuacjach nie trzeba dodatkowo powiększać zakresu prowadzonych badań. W momencie, gdy w takich sytuacjach dodatkowo pojawiają się bóle głowy, problemy z gorączką, zmiana masy ciała czy też krew w stolcu trzeba jak najszybciej udać się do lekarza, by zbadał dogłębnie ten problem.
Jak jeść przy bólu brzucha?
Najczęściej do przyczyn takich bólów można zaliczyć wiele różnorakich problemów. Zazwyczaj jednak kluczową sprawą będą stres oraz brak aktywności fizycznej. Do tego dochodzi bardzo często zła dieta. Gdy pojawia się stres, śluzówki są bardziej podatne na stany zapalne i to może zmieniać skład flory bakteryjnej a niekiedy nawet prowadzić do wzdęć. Bóle będą jeszcze większe w momencie, gdy będzie się piło dużo kawy, przegryzało posiłku słodyczami czy słonymi, tłuszczowymi przekąskami. Nasz żołądek źle reaguje na to gdy zamiast śniadania wypije się mocną kawę. W pracy pierwszym posiłkiem będzie baton czy napój z cukrem. Wtedy niestety organizm nie reaguje dobrze. Nie powinno się zjadać jedynie suchych kanapek, które jemy szybko i wtedy połykamy duże ilości powietrza, co dalej prowadzi do przykrych wzdęć. Trzeba pamiętać o tym, że ból brzucha na tle nerwowym to również sytuacja, w której powinniśmy unikać zjadania sałatek. Łączenie tłuszczu z surowymi bądź gotowanymi warzywami i pieczonym mięsem będzie prowadzić do przykrych bóli po zjedzenie. Lepiej więc przestawiać się w głównej mierze na warzywa gotowane. Gdy chcemy jeść mięsa to najlepiej, by były gotowane bądź też duszone, a nie smażone.
Ból brzucha ze stresu
W sytuacji, gdy u lekarza zostaną przeprowadzone stosowne badania i uda się wykluczyć przyczyny dotyczące ciała warto udać się również do psychologa. Niekiedy bowiem może się okazać, że właśnie na tle psychiki będą rozwijać się takie bóle brzucha. Dzięki takiemu specjaliście można dobrze zrozumieć co dzieje się w naszym organizmie i stwierdzić, że ból wynika na przykład z bolesnych emocji. Kiedy nie potrafimy sobie ich uświadomić, może się okazać, że będziemy szczególnie wrażliwi na sygnały, które wysyłane są przez nasz organizm. Pojawia się swego rodzaju umieszczenie takich negatywnych emocji w naszym organizmie, co sprawia, że nie będziemy się z nimi konfrontować. Takie sytuacje są oczywiście nieświadome. W momencie, gdy pojawia się jakaś nieprzyjemna stresowa sytuacja, pojawia się takie samo napięcie i emocje przenoszą się do brzucha. Psychika podpowiada nam, że w ten sposób będziemy w stanie lepiej sobie z nimi poradzić. Rzeczywistość jest często inna.
