Bardzo dużo mówi się o regeneracji w kontekście przeziębienia. Nic dziwnego. W okresie choroby organizm potrzebuje dużo czasu na walkę z infekcją. Z tego powodu najbardziej ubolewają osoby aktywne fizycznie, które nie wyobrażają sobie dnia bez dawki ruchu. A jak uprawianie sportu ma się do przeziębienia? Czy trzeba z niego rezygnować?
Regeneracja to podstawa
Organizm w ciągu dnia nieustannie zużywa energię: na pracę narządów, procesy trawienne i szereg innych życiowych czynności. Gdy dopada nas choroba, takim dodatkowym czynnikiem zużywającym duże pokłady energii jest infekcja. Nic więc dziwnego, że podczas choroby odczuwamy mniejszy apetyt. Jest to swego rodzaju sygnał od organizmu, by pozwolić mu zużywać energię na chorobę, a nie na trawienie dostarczanego pożywienia.
Warto przeczytać: Jak wzmocnić odporność i nie dac się chorobie?
Między innymi z tego powodu w okresie choroby częściej wybieramy popołudniowe drzemki i spędzamy dużo czasu w łóżku, a w ciągu dnia jesteśmy mniej produktywni i wydajni. Organizm domaga się przede wszystkim snu i odpoczynku, ponieważ jest to najlepsza pora na regenerację. Na temat regeneracji bardzo dużo wiedzą także osoby, które trenują bądź uprawiają różne dyscypliny sportowe. Regeneracja zmniejsza bowiem ryzyko wystąpienia kontuzji.
Sport to zdrowie
Wiele mówi się o tym, że sport jest źródłem zdrowia, dobrego samopoczucia i wzmacnia witalność organizmu. Codzienna aktywność fizyczna ma zbawienny wpływ na organizm, a także wspomaga układ odpornościowy i dzięki temu pomaga uniknąć wielu chorób. Należy jednak zauważyć, że mówimy tu o regularnie uprawianej aktywności, a nie o sporcie w okresie choroby.
W tym miejscu warto dodać, że choć sport niewątpliwie cieszy się dużą popularnością to jednak jego znaczenia w okresie choroby nie da się jednoznacznie zidentyfikować. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta: każdy organizm jest inny. Nie ma więc uniwersalnej recepty na polepszenie zdrowia, która sprawdzi się u wszystkich. Nieustannie powtarzamy, że należy słuchać swojego organizmu.
Sport polepsza zdrowię. Udokumentowano, że osoby, które regularnie ćwiczą, a ich ćwiczenia mają charakter umiarkowany (czyli o średnim stopniu intensywności), chorują znacznie rzadziej i cieszą się lepszą kondycją. Widać to m.in. po tym, że wolniej się męczą, wspinając się po schodach, nie odczuwają tak intensywnie nagłych spadków temperatury, a ich metabolizm funkcjonuje prawidłowo.
Ćwiczenia podczas przeziębienia
Przeziębienie należy do chorób zakaźnych wywołanych przez wirusy. Każdy, kto zmagał się z przeziębieniem, wie, że ta choroba trwa przynajmniej tydzień, a największe nasilenie objawów przypada na 2-3 dzień. Przeziębienie dotyczy zarówno górnych i dolnych dróg oddechowych, czyli w dużym skrócie górne partie ciała, choć może też powodować osłabienie kończyn i wiotkość całego ciała.
Sprawdź również: Co jeść podczas przeziębienia i grypy?
W tym miejscu trzeba dodać, że wysiłek fizyczny w okresie choroby na pewno nie będzie polecany dla osób, które dotychczas prowadziły siedzący tryb życia. Przeziębienie to kiepski czas na zmiany. Druga ważna informacja jest taka, że nie należy zmuszać się do ćwiczeń, jeśli samopoczucie nie jest najlepsze. I chodzi tu nawet o te najlżejsze ćwiczenia.
Jest pewna grupa objawów, przy których bezwzględnie należy zrezygnować z treningu. Do tych objawów zalicza się m.in. wysoka gorączka, dreszcze (najczęściej pojawiają się wraz z gorączką), bóle i osłabienie mięśni, a także wymioty i biegunka. Decydowanie się na ćwiczenia przy wymienionych symptomach może skutkować ich nasileniem i pogorszeniem stanu zdrowia.
Zasady bezpiecznych ćwiczeń
Jeśli natomiast czujemy, że odrobina ruchu nam nie zaszkodzi, a organizm będzie w stanie wytrwać kilkunastominutowy trening, należy przestrzegać zasad bezpiecznych ćwiczeń, do których należy np. odpowiednie nawodnienie. W okresie choroby ilość wypijanej wody powinna być większa niż na co dzień. Warto też pamiętać o robieniu sobie dłuższych przerw między ćwiczeniami, partiami i seriami.
Nawet najwytrwalsi nie są w stanie wytrwać przy ćwiczeniach o dużej intensywności, jak interwały czy kardio. Z tych ćwiczeń należy zrezygnować w okresie przeziębienia, na rzecz lżejszych form ruchu, np. trucht lub marsz zamiast biegu. I najważniejsze: należy dużo odpoczywać, dać organizmowi odpowiednią ilość snu, jakiej potrzebuje.
Mówi się, że tylko osoby słabe szukają wymówek, by nie ćwiczyć. O ile jednak słaba pogoda, brak stroju czy wrodzona nieśmiałość są słabymi wymówkami, o tyle niektóre wymówki mogą korzystnie odbić się na naszym zdrowiu. Do wszystkiego bowiem trzeba podchodzić z rozsądkiem i otwartym umysłem.
