Nieprzyjemne uczucie piekącego gardła jest dość częstym objawem problemów z górnymi drogami oddechowymi. Przekonaj się, jak w łatwy i skuteczny sposób pozbyć się tego dyskomfortu. Zanim przejdziemy do metod nawilżania tego odcinka górnych dróg oddechowych, spróbujmy zastanowić się, jakie są przyczyny wysychania błony śluzowej gardła.
Przyczyny suchości w gardle
Jak się okazuje, to zjawisko może być spowodowane przez wiele różnych czynników. Najczęściej spotykanym są oczywiście różnego rodzaju zapalenia, na czele z tymi wywołanymi przez wirusy.
Suche gardło może być także objawem towarzyszącym infekcjom atakującym nie tylko górne drogi oddechowe, np. przeziębieniu lub problemom nękającym dziąsła i uzębienie. Poza wirusami i bakteriami, odczucie piekącego gardła może być też rezultatem oddychania wysuszonym powietrzem. Ryzyko to wzrasta szczególnie w okresie grzewczym oraz latem w pomieszczeniach intensywnie klimatyzowanych. Innymi czynnikami wywołującymi opisywany problem są także dym papierosowy, alkohol, intensywna herbata (ze względu na zawartość taniny) oraz długie godziny spędzane wśród zanieczyszczonego powietrza (np. zapylenie w zakładach pracy lub niska emisja spalin).
Uczucie suchego gardła to nie tylko chrypka i dyskomfort podczas przełykania i mówienia, ale także realne zagrożenie. Należy pamiętać, że błona śluzowa, która jest jego naturalną barierą ochronną, nie pełni tak dobrze swojej roli, kiedy jest przesuszona lub uszkodzona. Tym samym nasze gardło jest bardziej podatne na działanie patogenów.
Jak nawilżyć suche gardło?
Na szczęście istnieje szereg prostych sposobów, dzięki którym można sobie skutecznie radzić z odczuciem piekącego gardła. Pierwszym z nich jest stosowanie ziołowych suplementów diety w okresie wzmożonego ryzyka, szczególnie podczas jesieni i zimy, kiedy prawdopodobieństwo wystąpienia tego typu komplikacji jest najwyższe. Ziołowe pastylki i syropy, także te w wersji dla dzieci będą działać osłonowo i wspomagać naturalną ochronę gardła. Inną popularną metodą są płukanki. W tej roli mogą wystąpić różnego rodzaju napary z lipy, werbeny, szałwii, tymianku, rumianku i siemienia lnianego. Terapia tego typu nie tylko nawilża śluzówkę, ale także działa przeciwzapalnie.
Alternatywnym sposobem, po który warto sięgnąć przy takich dolegliwościach, są inhalacje. Przygotowuje się je z podobnych ziół co płukanki (można do nich dodać także melisę, goździki i oregano) lub z wykorzystaniem olejków eterycznych. W zależności od upodobań można wybrać olejek tymiankowy, miętowy, sosnowy, lawendowy, eukaliptusowy lub kamforowy. Podobnie jak napary do płukania gardła, inhalacje mają działanie odkażające i nie obciążają żołądka.
Również w domowej apteczce można znaleźć kilka preparatów na nawilżanie gardła. W przypadku pojawienia się chrypki warto zadbać o regularne przyjmowanie płynów. W tej roli doskonale sprawdzi się przestudzona woda z dodatkiem naturalnego miodu lub aloesu. Dobry pomysłem jest też picie soku z buraków, owocowych herbat (np. z dzikiej róży lub czarnego bzu) z wkładką w postaci imbiru oraz mleka z dodatkiem miodu i masła. W cenie jest także syrop z cebuli, którego smak można urozmaicić sobie cukrem lub miodem.
Jak uchronić gardło przed suchością?
Na koniec powinniśmy jeszcze wspomnieć słowem o profilaktyce. Szczególnie w okresie grzewczym należy pamiętać o nawilżaniu nie tylko gardła, ale też powietrza, którym oddychamy. Nawet w czasie zimy, warto wietrzyć pomieszczenia, w których przebywamy. Dobrą praktyką, szczególnie w pokojach dzieci, będzie rozwieszanie mokrych ręczników lub specjalnych nawilżaczy powietrza na grzejnikach. Zabieg ten pozwoli zwiększyć stężenie wilgoci i zmniejszy ryzyko wysuszenia błony śluzowej gardła.