Wprowadzone w Polsce ograniczenia dostępu do solariów osobom niepełnoletnim dowodzą, że wzrost zachorowań na nowotwory skóry został dostrzeżony przez decydentów. Jednak tęsknota za słońcem i moda na całoroczną opaleniznę sprawiają, że wielu z nas wciąż bagatelizuje zagrożenie. Tymczasem promieniowanie UV prowadzi do powstawania specyficznych zmian w komórkowym DNA i odgrywa istotną rolę w rozwoju różnych typów raka skóry, z których najgroźniejszym jest czerniak złośliwy.
Słońce może być dla nas źródłem radości i zdrowia, choćby przez wspomaganie procesów tworzenia naturalnej witaminy D w organizmie. Jednak lekarze od lat przypominają, że nadmierna ekspozycja na słońce lub promieniowanie UV w solarium, jest szkodliwa dla skóry. Lekarza Horizon Medical Center również się z tym zgadzają. Opalenizna, mimo niewątpliwych walorów estetycznych, to przede wszystkim reakcja obronna ciała poddanego promieniowaniu UV. Stymuluje ono organizm do zwiększonej produkcji barwnika zwanego melaniną – w efekcie następuje pogrubienie naskórka i zmiana jego zabarwienia. Zdarza się, że w trakcie tego procesu dochodzi do wystąpienia zmian naskórnych, które potrafią rozwinąć się w jeden z najbardziej agresywnych nowotworów – czerniaka. Z początku zmiany te mogą nie budzić podejrzeń. Często są to niewielkie uwypuklenia o ciemnej barwie, rosnące bardzo powoli. Bywa też, że „pieprzyki”, które mieliśmy od zawsze, zaczynają zmieniać kolor, kształt i strukturę. To szczególnie niebezpieczny rodzaj deformacji, wymagający pilnej kontroli dermatologicznej.
Od lat popularną skalą, pozwalającą określić ryzyko czerniaka na podstawie charakteru zmiany, jest amerykański system klasyfikacji czerniaków wczesnych ABCDE, gdzie:
- A- asymetryczność zmiany
- B- nieregularne, postrzępione brzegi
- C- niejednolite zabarwienie, biała lub sina otoczka
- D- średnica większa niż 5 mm
- E- wypukłość zmiany
Wprawdzie czerniak należy statystycznie do rzadkich schorzeń ( 6,5/100 000), jednak charakteryzuje się dużą złośliwością! Oznacza to szybki wzrost, wczesne i liczne przerzuty oraz niewielką podatność na leczenie.
W Polsce, co roku odnotowuje się ok. 2,5 tys. przypadków czerniaka. To niemal trzykrotnie więcej niż latach 80-tych ubiegłego wieku. Za indywidualne czynniki sprzyjające zachorowaniu uważane jest występowanie takich cech, jak: jasna karnacja skóry, piegi, liczne znamiona pigmentowe, tendencja do oparzeń pod wpływem działania promieni słonecznych, jasny kolor włosów idący w parze z niebieskimi lub zielonymi oczami. Również stałe, miejscowe drażnienie naskórka – mechaniczne lub chemiczne – podnosi ryzyko wystąpienia groźnych zmian.
Zwiększona zachorowalność na czerniaka wśród dzieci osób zmagających się z tym rodzajem nowotworu, sugeruje występowanie predyspozycji genetycznych. W wyniku dotychczas prowadzonych badań udało się wyodrębnić kilka genów, których mutacja łączona jest z większym prawdopodobieństwem wystąpienia czerniaka. Potwierdzono też, że może on występować, jako nowotwór towarzyszący innym zespołom dziedzicznym. I tak, jedno z badań krajowych pokazuje, że u ponad jednej piątej pacjentów chorych na czerniaka w Polsce, mamy do czynienia z udokumentowanym przypadkiem nowotworu w rodzinie. W tej grupie najczęściej występował nowotwór płuc, następne to rak piersi i żołądka oraz właśnie czerniak.
Testy genetyczne warto wykonać, jednak priorytetem profilaktycznym powinny być : ochrona skóry całego ciała i oczu przed nasilonymi promieniami UV (zwłaszcza w godzinach 10 – 14) poprzez stosowanie kremów z wysokimi filtrami oraz atestowanych okularów przeciwsłonecznych.
Na koniec nuta optymizmu dla osób zagrożonych. Mimo złośliwego charakteru czerniaka lekarze twierdzą, że wczesne rozpoznanie oraz usunięcie nowotworu zdecydowanie poprawia rokowania i daje szansę na wyleczenie u około 90% chorych. Dlatego zaleca się zachowanie czujności, samokontrolę zmian skórnych, a przede wszystkim zdrowy rozsądek w korzystaniu ze słońca i solarium.
Warszawska Klinika
Warszawa
Lekarze specjaliści
Bezpieczeństwo pacjenta na najwyższym poziomie