Przyczyny wystąpienia trądziku różowatego nie są do końca znane, zatem każdy z nas może paść ofiarą tego schorzenia! Wówczas nasza skóra pokryje się zaczerwienieniami, pajączkami oraz krostkami. Warto poznać objawy i dowiedzieć się jak wygląda leczenie!
Czym jest trądzik różowaty?
Trądzik różowaty może się pojawić w każdym wieku i na każdym typie cery, choć najczęściej borykają się z nim osoby obdarzone jasną karnacją oraz skórą naczynkową. Zwykle to problem cery dojrzałej i może pojawić się nawet w okresie menopauzy – podejrzewa się, że za jego wystąpienie odpowiadają hormony, zaburzenia naczyniowo-ruchowe, a nawet geny.
Trądzik różowaty w swojej nasilonej formie przypomina coś, co poetycko nazwano „efektem motyla”. To nieestetyczna i rozległa plama – czerwona i pełna grudek – która umiejscowiona jest na obu policzkach, przypominając kształtem właśnie motyle skrzydła. Najbardziej uporczywe i trudne do wyleczenia zmiany zachodzą jednak w obrębie nosa. To tak zwane „rhinophyma” – przerost tkanek na skórze nosa, przez co jest on silnie pogrubiony i pełny czerwonych guzków.
Trądzik różowaty – objawy
Wszystko zaczyna się od zaczerwienia twarzy. Początkowo pojawiają się na niej pojedyncze pajączki, jednak z czasem przekształcają się one w całą sieć i rozszerzają na całe policzki – jest to czas, gdy należy udać się do dermatologa!
Zaczerwienieniu towarzyszą krostki i grudki – wiele kobiet bagatelizuje ten fakt i tłumaczy doborem nieodpowiednich kosmetyków, bądź też alergią pokarmową. Niestety, najczęściej okazuje się, że to trądzik różowaty – schorzenie, które leczy się bardzo ciężko i które można raczej zaleczyć, niż wyleczyć.
Zmianom na skórze bardzo często towarzyszą także inne objawy – uczucie pieczenia i swędzenia. Skóra wysusza się, łuszczy, wygląda bardzo niezdrowo. Stopniowo małe, czerwone grudki będą się powiększać, aż w końcu zamienią w zbliznowacenia.
Dlatego jeśli nasza cera ma skłonności do czerwienienia się, widnieją na niej drobne pajączki, a niewielkie zmiany widoczne są zwłaszcza po wypiciu kilku kieliszków wina, pobycie w saunie, bądź po spacerze w upalny, albo wyjątkowo chłodny dzień – zgłośmy się do dermatologa, bo może być to wstępny okres choroby!
Trądzik różowaty – czego unikać?
Przede wszystkim błąd popełniają osoby, które trądzik różowaty pragną leczyć samodzielnie – tymi samymi sposobami, którymi niegdyś leczyli trądzik młodzieńczy i które w końcu okazały się skuteczne. Te dwie odmiany trądziku znacząco się jednak różnią i nieodpowiednia pielęgnacja może tylko pogorszyć stan skóry, a zmiany staną się jeszcze widoczniejsze i trudniejsze do zamaskowania.
Rosacea (czyli trądzik różowaty) źle znosi zabiegi rozgrzewające oraz wysuszanie cery produktami zawierającymi alkohol. Złuszczanie skóry przy pomocy kwasów owocowych również nie jest wskazane. Należy zatem unikać samodzielnego leczenia i udać się po fachową poradę do dermatologa – on zaznajomi nas z właściwymi sposobami leczenia oraz przepisze odpowiednie leki.
Trądzik różowaty – jak leczyć?
Leczenie trądziku różowatego nie jest proste i może trwać nawet wiele miesięcy. Oczywiście, im wcześniej chory zgłosi się do lekarza, tym lepiej. Wyleczenie go jest tak trudne, ponieważ ta odmiana trądziku ma tendencję do powracania. Nawet skuteczne usunięcie wszystkich zmian skórnych nie stanowi więc gwarancji, że one nie powrócą. Nie można jednak tracić nadziei – właściwa pielęgnacja skóry jest zawsze podstawą jej odpowiedniego wyglądu.
W leczeniu rumienia stosuje się takie środki, które usprawniają krążenie krwi, wykazują działanie antybakteryjne oraz rozjaśniają cerę, usuwając nieestetyczne zaczerwienienie. Dalszy rozwój bakterii oraz powstawanie przebarwień są skutecznie niwelowane przez kwas azelainowy, który lekarz dermatolog może przepisać swoim pacjentom. Czasem pomaga także terapia antybiotykowa, jak również zabiegi laserowe.
Jak dbać o skórę z trądzikiem różowatym?
Jak już wspomniano, trądzik różowaty ma tendencję do powracania. Należy zatem odpowiednio dbać o skórę, aby zminimalizować ryzyko jego nawrotu. Cera z trądzikiem źle znosi zmiany temperatur, gwałtowny wysiłek fizyczny, opalanie, alkohol, zbyt duże ilości kawy oraz zbyt ostre przyprawy.
Musimy także zwracać baczną uwagę na skład kosmetyków – wybierajmy jedynie te, które pozbawione są środków konserwujących oraz substancji zapachowych – mogłyby podrażnić skórę. Nie chcemy przecież jeszcze pogorszyć jej stanu!
Wybierajmy raczej te, które w składzie posiadają wyciąg z kasztanowca, miłorzębu, dzikiej róży, hibiskusa, a także kwasy: migdałowy i azelainowy.
