Aloes. Wspaniała roślina lecznicza... powszechnie znana, ale przez wiele osób chyba nie do końca doceniania. O zaletach aloesu i metodach na jego wykorzystanie porozmawiamy dziś z p. Katarzyną Paplińską.
Medsowa.pl: Czy mogłabyś przedstawić nam najważniejsze zalety aloesu?
KP: Najważniejsze, że jest to roślina wymyślona przez Stwórcę, nie przez biologów, genetyków czy innych ludzi. Rośnie i jest znana od tysiącleci jako sługa zdrowia i urody dla człowieka. To, co kiedyś używano intuicyjnie, teraz jest potwierdzone naukowo. Najważniejsze zalety, hmm… chyba nie umiem opowiedzieć w skrócie o aloesie… :)
Wyróżnić można nawet do 400 gatunków tej rośliny, a najwięcej zalet ma Aloe Vera Barbadensis Miller i ten aloes będę tu wychwalać i opisywać:)
Aloes jest:
- cudownie bogaty w składniki! - zawiera ponad 250 substancji aktywnych, jak witaminy (nawet B12 co jest ewenementem w świecie roślin), aminokwasy, kwasy tłuszczowe, substancje przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, enzymy, biostymulatory, ligniny saponiny i cukry. Ten bogaty skład wpływa na działanie przeciwwirusowe, przeciwzapalne oraz przeciwgrzybicze,
- można go stosować doustnie i na skórę,
- jest adaptogenem – organizm czerpie z aloesu to, co jest mu najbardziej potrzebne (i tu roślinka obala mit, że jak na wszystko, to pewnie jest na nic; Aloe Vera jest na to co potrzeba),
- lubi duety – czyli wzmaga dobroczynne działanie tego, z czym jest stosowany.
Dla fanów polecam Vademecum „Aloes na co dzień” dr Elżbiety Olejnik, sławnej badaczki tej rośliny od strony historycznej, naukowej, wykorzystania i stosowania codziennego.
Medsowa.pl: Jakie korzyści dla zdrowia wynikają z regularnego stosowania aloesu?
KP: Masz na myśli codzienne picie miąższu aloesowego? (bo o stosowaniu zewnętrznym to długi osobny temat) No to powiedz mi: jakie są korzyści dla zdrowia z regularnego jedzenia owoców, warzyw i białka, albo czosnku? Aloes nie jest suplementem diety ani lekiem! Jest rośliną, pożywieniem. Odżywia. Ale bardziej niż inne owoce i warzywa (zwłaszcza, że jakość naszych marketowych jest marna).
Każdy łyk miąższu to dawka tych dobroci, o których wcześniej wspomniałam. Gdy organizm jest dobrze odżywiony, to ma więcej siły do ewentualnej walki ze słabościami czy chorobami. Aloes nie leczy przeziębienia, jelitówki, alergii, trądziku, czy cukrzycy. Ale ludzie, którzy dotychczas zmagali się z tymi i innymi problemami, teraz ledwie je wspominają lub przechodzą łagodniej.
A jak nie masz poważnych problemów zdrowotnych to po co go pić? :) Nadal dla odżywienia, co przekłada się lepszą odporność, piękne włosy, skórę, lepszą przemianę materii...
Medsowa.pl: W jakiej formie najlepiej stosować aloes? Czy suplementy z aloesem są równie skuteczne w działaniu jak jego miąższ?
KP: Najlepiej nie kombinować. Pić jako miąższ i smarować się miąższem. Wg mnie sens ma tylko miąższ. Czysty. NIE SOK, NIE KONCENTRAT, wywar, 100% z koncentratu itd. To nie może być dodatek, składnik wymieniony gdzieś na końcu, po wodzie, barwnikach, itd. Po zmieleniu miąższ jest jak woda z farfocelkami, nie trzeba już wody dodawać.
Jeśli firmy stosują zapis „z dodatkiem aloesu” i dodają go do składu w znikomych ilościach, po czym wypisują wszystkie dobroczynne składniki i działania, że niby ich produkt będzie taki wspaniały, bo ma kilka procent Aloe vera, to wybacz, ale to jest nieuczciwe i nie będzie działać tak, jak powinno, no może jako placebo...
Medsowa.pl: Gdzie najlepiej szukać dobrych jakościowo produktów aloesowych i na co zwrócić uwagę przed zakupem?
KP: Musi być „dobrze zrobiony”, stabilizowany i mieć na to potwierdzenie. Należy świadomie czytać skład produktu. Miąższ powinien być na pierwszym miejscu!
Musisz wiedzieć, że najlepszy aloes to taki 4-6 letni; po ścięciu traci swoje super moce już po kilku godzinach. Tak! Dlatego tak ważne jest, żeby był dobrze przygotowany. Najpierw filetowany, a następnie obierany ze skóry, ponieważ są w niej zawarte aloina i emodyna. Niedbale oczyszczony surowiec ma działanie przeczyszczające i stąd czasem ktoś mówi: “sorry, ale mam uczulenie na aloes”. Wiele firm oddziela aloinę i emodynę z pulpy otrzymanej z całej rośliny metodami fizykochemicznymi, co daje ryzyko pozostawienia jednak tych 2 niekorzystnych składników oraz zatraca się ideę naturalności.
Po filetowaniu i oczyszczeniu miąższ trzeba szybko stabilizować, tj. zamknąć, „złapać” jego właściwości. Moja firma opatentowała jako pierwsza ten proces stabilizacji. Jeśli chodzi o potwierdzenie dobrej produkcji, to warto zobaczyć, czy produkt ma pieczęć Międzynarodowej Rady Naukowej ds. Aloesu, która jest nadawana produktom po testach i analizach, by zaświadczyć o wysokim standardzie czystości i jakości.
Gdzie szukać? Nie w markecie, nawet nie w aptece (mówiłam, że to nie lek), szukaj… gdzie chcesz, niech Ci ktoś poleci, ale koniecznie niech to będzie aloes wysokiej jakości. Pomyśl, czy zależy Ci na dobrym zbudowaniu swojego organizmu, czy tylko na złudzeniu, że się coś z aloesem zjada. Polecam moją firmę, niech za zakupami idzie rozmowa, doradzenie, świadomość. Ja przynajmniej lubię wiedzieć, że komuś smakowało czy pomogło.
Medsowa.pl: Czy istnieją przeciwwskazania do kuracji aloesem? W jakich przypadkach należy zachować ostrożność?
KP: Nie nazywajmy tego kuracją... powtarzam, że to nie lek na “coś tam”, lecz roślinka, której bliżej do czosnku i cebuli, cudowna i naładowana super składnikami. Ale ze względu na fakt, że ma działanie regulujące, w pewnym sensie detoksykujące i przyspieszające różne procesy w organizmie, to jeśli dana osoba jest pod opieką lekarza, powinna porozmawiać zarówno z lekarzem, jak i z osobą znającą się na aloesie, aby czasem rozwiać niepotrzebne obawy.
Na pewno czas ciąży to nie jest dobry moment na rozpoczęcie przygody z miąższem aloesowym. Ostrożność zachowujemy także, jeśli ktoś ma jakieś problemy zdrowotne. Niech to nie będzie zakup w ciemno, zawsze poprzedzajmy go rozmową z konsultantem.
Medsowa.pl: Czy aloes jest sprzymierzeńcem w odchudzaniu? Jak szybko można osiągnąć wymierne efekty?
KP: Oczywiście, że aloes jest sprzymierzeńcem odchudzania, ale nie jest środkiem odchudzającym. Działanie odchudzające pojawia się jakby przy okazji. Aloes reguluje metabolizm, dostarcza niezbędnych składników odżywczych, przyspiesza wydalanie toksyn, uszczelnia jelita, dzięki niemu lepiej wchłaniają się korzystne dla zdrowia składniki odżywcze. Przy aloesie trzeba pić wodę w ilościach większych niż zwykle – to też ważny element “zmniejszania się”. Czyli organizm pracuje jak trzeba, a Ty do tego dokładasz dietę i aktywność fizyczną. Nikt za Ciebie tego nie zrobi, nawet aloes.
Medsowa.pl: W jaki sposób przekonałabyś sceptyków, że warto polubić aloes?
KP: Nawet nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Chodzi o świadomy wybór między naturalnym odżywianiem organizmu w tych „naszpikowanych chemią" czasach a syntetyczną suplementacją. To wybór między dobrze zrobionym aloesem a złudzeniem „zdrowego jedzenia” ze 100% koncentratu. Pan Sceptyk już niech nie szuka kontrargumentów, lecz niech sam się przekona, na własnej skórze.
Medsowa.pl: Dlaczego warto stosować naturalne kosmetyki na bazie aloesu?
KP: Ponieważ działają! Co chcemy osiągnąć, po co stosujemy kosmetyki? Dla ładnej cery, zdrowej skóry. Wtedy można pomyśleć o dodatkowym upiększaniu, jak cienie, szminka itd. Aloes w kosmetykach ma sens, gdy jest go dużo, czyli gdy jest na 1 czy 2 miejscu w składzie.
Aloes odżywia i świetnie sprawdza się w regulowaniu procesów zachodzących w skórze. Pewnie wiele babć przypomni nam, że „zawżdy na gojenie i oparzenia był używany”. Tak samo teraz wydaje się niezbędnym produktem w kosmetyczce wyjazdowej. Galaretka Aloe vera (ponad 80% zawartości w składzie) sprawdza się świetnie gdy ugryzie komar, zamiast kremu, po zbytnim działaniu słoneczka, a także, aby nawilżyć śluzówki w nosie. Działa tak jak sam aloes – pamiętamy, że zawiera składniki przeciwzapalne, przeciwgrzybiczne i przeciwwirusowe.
Medsowa.pl: Czy uważasz, że coś jeszcze powinno “zostać dopowiedziane”?
KP: W zasadzie mogę życzyć Ci dziś, byś była (był :)) jak Aloes ....! Wzrastaj mimo wszystko, miej w sobie wiele dobroci i cudowności, na zewnątrz zabezpiecz się nieco przed szkodliwymi czynnikami, ale daj siebie, kiedy ktoś potrzebuje. Niech inni też rozwijają się przy Tobie i nieś radość – nawet jeśli jest wiele pracy przy Tobie i z Tobą. Bądź jak Aloes. Pełny równowagi, lubiący duety....