Jak to jest spać na pierwszej linii? Były żołnierz amerykański sierżant Middleton opowiada o spaniu podczas pobytu w służbie wojskowej. Dowiedziałem się wiele cennych rzeczy podczas lat spędzonych w wojsku, jedną z nich jest fakt, że jestem w stanie spać absolutnie gdziekolwiek, dopóki moja głowa ma wygodne podparcie.
Ten komfort może pochodzić z czegoś tak podstawowego, jak niewielka poduszka wypełniona fasolą, która ma taką samą szerokość, jak torba cukru, ale jest prawie płaska. To może zabrzmieć dziwnie, ale jeśli ta poduszeczka jest jedyną rzeczą między twoją głową a podłożem, to jest bardzo cennym zestawem. Nosiłem jeden z tych małych worków ze mną wszędzie na służbie. Nadal tak robię, jeśli gdzieś wyruszam na wycieczkę.
Spanie w pracy
Jedna z najgorszych sytuacji, w jakiej kiedykolwiek spałem, podczas gdy byłem w Special Forces było spanie za liniami wroga, między czołgami, w środku burzy piaskowej. Była to skrajna sytuacja, ale musiałem upewnić się, że będę dobrze wypoczęty, żebym mógł wstawać i wykonywać właściwie swoją pracę, gdy byłem na służbie.
Sposób, w jaki żołnierz śpi w strefie walki, jest dokładnie odwrotny do tego, jak ktoś inny spałby w normalnej sytuacji codziennej. Ostatnią rzeczą, którą chcesz, jest zbyt wygodne spanie lub naprawdę głęboki sen. Jesteś w niewygodnym otoczeniu i chociaż odpoczynek żołnierza jest niezwykle ważny, zawsze musisz być przygotowany na działanie.
Nigdy w pełni wypoczęty
W strefie bojowej żołnierze śpią blisko siebie (więc zawsze słychać chrapanie) i na zmiany: co około 4-5 godzin zmiana. Chociaż jest to dobry czas, zawsze możesz usłyszeć huk moździerza czy RPG i masz cały czas świadomość, że będziesz musiał być gotowy do działania w każdej chwili. To sprawia, że sen jest bardzo niespokojny.
Z jedyną rzeczą, którą można porównać spanie w strefie konfliktu do normalnego życia, jest spanie z nowonarodzonym dzieckiem w domu. Nigdy w pełni nie zaśniesz, ponieważ wiesz, że będziesz musiał wstać i nakarmić dziecko. Ciche dźwięki niemowlaka i płacz budzą nas, jak zasypiamy, więc szybko wybudzamy się, by sprawdzić, co się dzieje. W jakiś sposób szybko przestawiasz się ze stanu uśpienia do pełnej przytomności, bo wiesz, że jesteś potrzebny i masz robotę do zrobienia. To jest dokładnie taka sama reakcja żołnierza.
To nie tylko hałas w tle i spanie na zmiany powodują niewygodny sen w strefie walki. Żołnierze śpią na małych rozkładanych łóżkach, które są wykonane z metalowej ramy z płótnem rozciągniętym w poprzek, a czasem tylko na cienkiej macie ze śpiworem. Nazywamy ten śpiwór "złocistym ślimakiem"! Kiedy jesteś w terenie, musisz wejść do śpiwora i odpocząć, gdy tylko będziesz miał szansę. Często nie wiesz, kiedy będziesz mógł odpocząć, jeśli jesteś za liniami wroga.
Niewielki komfort
Kiedy jesteś zmarznięty, mokry i zmęczony, po prostu rozkładasz matę i wchodzisz do śpiwora, aby się rozgrzać i czujesz się niesamowicie. Nawet jeśli jesteś w śpiworze na godzinę i nie zaśniesz dobrze, pozwala to rozgrzać się i poczuć się lepiej, ładując baterie i będziesz ponownie gotów do działania. W niektórych sytuacjach odpoczynek to wszystko, co możesz uzyskać, więc ciepło i komfort tego śpiwora są naprawdę na wagę złota! To niezwykle ważny czynnik w utrzymywaniu żołnierzy zdolnych do funkcjonowania w misjach i w walce na wysokim poziomie.
Tak więc, czy to na łóżku rozkładanym, w śpiworze czy tylko głowa na małej poduszce wypełnionej fasolą – odpoczynek żołnierza jest jednym z najważniejszych narzędzi. Choć prawie niemożliwe jest uzyskanie właściwego snu, 20-minutowa drzemka lub nawet godzina odprężenia odgrywa niezwykle ważną rolę dla żołnierza, który jest gotowy do pełnienia swoich obowiązków w absolutnie najlepszy sposób.
Artykuł został przygotowany przez firmę Materace Koło polskiego producenta materacy do spania.