COVID-19 to choroba często porównywana do grypy. Niejednokrotnie daje ponowne objawy i podobnie jak grypa atakuje głównie układ oddechowy. Zarówno grypa, jak i choroba zwana potocznie covidem, dość często mogą dawać powikłania, które pozostają z pacjentem na wiele miesięcy. Jakie to powikłania? Jak odróżnić te covidowe od grypowych? Sprawdź!
COVID-19 a grypa – jak je odróżnić?
Jak zdążyliśmy się już przekonać przez ostatnie dwa lata, COVID-19 to podstępna choroba, która tak naprawdę u każdego może wyglądać nieco inaczej. W zależności od indywidualnych cech organizmu, a także wariantu patogenu przebiega lekko lub ciężko i daje różne objawy, które niekiedy przypominają grypę, a czasami wydają się nietypowe. Początkowo częstym objawem pozwalającym natychmiast odróżnić COVID-19 od grypy była utrata węchu i smaku. Późniejsze mutacje wirusa, takie jak Delta i Omikron, bardzo rzadko dawały jednak taki objaw. Częściej towarzyszyły im np. silne bóle głowy czy ból gardła.
Koronawirusa od grypy mogą natomiast pomóc odróżnić inne czynniki, takie jak:
- okres inkubacji – przy COVID-19 zwykle jest dłuższy, w grypie objawy pojawiają się w ciągu 1–4 dni od zakażenia;
- podatność dzieci na zakażenie – w przypadku COVID-19 jest niższa;
- grupy ryzyka – z obserwacji wynika, że COVID-19 to choroba szczególnie groźna dla osób z otyłością, natomiast w przypadku grypy z najcięższym przebiegiem i objawami pochorobowymi muszą się liczyć dzieci, kobiety w ciąży i osoby z chorobami przewlekłymi, w szczególności układu oddechowego, układu krążenia, układu hormonalnego, układu nerwowego czy wątroby.
Powikłania po covidzie również są inne niż powikłania pogrypowe, choć przedłużone występowanie różnych objawów może występować w obu chorobach.
Powikłania po covidzie a powikłania po grypie
Powikłania pogrypowe e nie są rzadkością, jednak zwykle nie noszą znamion groźnych schorzeń. Po przejściu grypy (co trwa od kilku dni do dwóch tygodni) większość osób wraca do pełnego zdrowia, ale u niektórych może się rozwinąć zapalenie zatok lub zapalenie ucha środkowego. Do groźniejszych powikłań pogrypowych należą natomiast zapalenie mięśnia sercowego, mózgu i mięśni. Choć nie są częste, stanowią realne zagrożenie, szczególnie dla osób znajdujących się w grupie ryzyka.
Powikłania po COVID-19 częściej przyjmują cięższą formę i stają się przyczyną poważnych schorzeń, a nawet śmierci. Do najbardziej charakterystycznych należą zakrzepy krwi w naczyniach żylnych i tętniczych płuc, serca, kończyn dolnych i mózgu. U dzieci może również wystąpić pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny związany z zakażeniem COVID-19 (PIMS-TS).
Po przejściu każdej z tych chorób może również dojść do zapalenia lub niewydolności płuc, zespołu ostrej niewydolności oddechowej (ARDS), sepsy, zawału serca lub udaru, niewydolności wielonarządowej, wtórnych infekcji bakteryjnych oraz zaostrzeń objawów współistniejących chorób przewlekłych, w tym cukrzycy oraz chorób płuc, serca czy układu nerwowego. Można więc powiedzieć, że samo zakażenie wirusem grypy lub SARS-CoV-2 nie jest tak groźne, jak mogące wystąpić w późniejszym okresie powikłania. Ponadto wiele osób zgłasza niekoniecznie groźne, ale często bardzo uciążliwe objawy po covidzie. Jakie? Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej.
Objawy po covidzie – „long covid”
Dość charakterystyczne dla COVID-19 są przedłużające się objawy, które zostały okrzyknięte mianem „long covid” (co dosłownie oznacza „długi covid”). Jest to swego rodzaju przedłużenie choroby, podczas którego pacjent nie ma już w swoim organizmie wirusa, ale może zmagać się z gorszym samopoczuciem utrudniającym codzienne funkcjonowanie, które ma nietypową przyczynę. Wśród najczęstszych objawów po COVID-19 wymieniane są:
- uczucie ciągłego zmęczenia;
- duszności;
- utrzymujący się kaszel;
- bóle stawów;
- bóle mięśni;
- bóle w klatce piersiowej;
- spowolnienie procesów poznawczych;
- trudności z myśleniem i koncentracją (tzw. mgła mózgowa);
- bóle głowy;
- nawracająca gorączka;
- przyspieszone bicie serca;
- utrzymujące się zaburzenia węchu i smaku;
- dolegliwości ze strony układu pokarmowego: bóle brzucha, nudności, biegunka, zaburzenia apetytu.
Niekiedy pojawiają się również problemy natury psychicznej – takie jak depresja czy lęki. Co ciekawe, takie objawy po covidzie pojawiają się nie tylko wśród osób należących do tzw. grup ryzyka, czyli np. osób starszych czy z chorobami współistniejącymi, ale również u ludzi młodych, którzy do tej pory nie narzekali na swój stan zdrowia. Wymienione wyżej symptomy zazwyczaj nie są niebezpieczne, choć mogą stwarzać pewne zagrożenie. W większości wręcz uniemożliwiają powrót do dawnego poziomu aktywności. Objawy pocovidowe u dorosłych często utrudniają powrót do pracy i codziennych zajęć, stając się źródłem wielu problemów. Mogą się utrzymywać nawet przez wiele miesięcy, a czasami wywołują dość groźne konsekwencje. Dlatego monitorowanie stanu pacjenta po COVID-19, szczególnie jeśli jego stan po przebytej chorobie odbiega od normy jest bardzo ważne.
Uboczne skutki COVID-19 – powikłania sercowo-naczyniowe
Uboczne skutki COVID-19 niestety czasami stają się bardzo poważne. Wirus może m.in. uszkadzać serce i układ naczyniowy. Niejednokrotnie wywołuje stan zapalny, który niszczy komórki serca i negatywnie wpływa na jego funkcjonowanie. Ponadto może osłabiać działanie receptorów ACE2, które normalnie pomagają chronić komórki serca i rozkładać hormon zwiększający ciśnienie krwi. Szkodliwy wpływ na serce może również mieć zwiększone uwalnianie adrenaliny, które towarzyszy etapowi walki z chorobą.
Przeprowadzone dotychczas badania wskazują, że zwracanie uwagi na serce pacjentów covidowych jest bardzo ważne. U 20–30% hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 występuje podwyższenie poziomu troponiny, co oznacza uszkodzenie serca. W efekcie u niektórych z nich może rozwinąć się arytmia.
Ponadto obserwacje wykazały, że powikłania po COVID-19 u dorosłych mogą powodować powstawanie zatorów lub zakrzepów w żyłach. Tego typu problemy obserwuje się nawet u 10% pacjentów, którzy dotychczas nie mieli podobnych problemów. Zwiększa to ryzyko zatorowości płucnej lub nawet udaru i należy do najgroźniejszych powikłań pocovidowych.
Powikłania po covidzie – układ oddechowy
Z uwagi na to, że COVID-19 atakuje głównie układ oddechowy, w tym obszarze również dosyć często dochodzi do powikłań. Często kaszel utrzymuje się jeszcze długo po ustaniu choroby – nawet powyżej miesiąca. Ponadto mogą występować problemy z oddychaniem. Czasami dolegliwości te mijają samoczynnie, ale i tak warto kontrolować saturację. Wskazana może się okazać również wizyta u specjalisty chorób płuc – pulmonologa. Aby osłabić uciążliwe objawy po covidzie, warto również przeprowadzać ćwiczenia oddechowe (kontroli oddechu). Regularny trening tego typu pomaga zwiększyć wydolność płuc i znormalizować schematy oddechowe, dzięki czemu może prowadzić do szybszego ustania kaszlu, duszności czy podrażnienia dróg oddechowych.
Objawy po przebytym covidzie – układ nerwowy
Objawy po przebytym koronawirusie mogą mieć także charakter neurologiczny. Najczęściej pacjenci uskarżają się na występowanie tzw. mgły mózgowej – uczucia pewnego otępienia i upośledzenia funkcji poznawczych. Powikłania po COVID-19 mogą obejmować poważne problemy z koncentracją, zapamiętywaniem, myśleniem czy kojarzeniem. Utrudnia to normalne funkcjonowanie, powrót do pracy i normalnej aktywności. Tego typu problemy mogą się utrzymywać bardzo długo, a mimo różnych badań lekarze nie potrafią znaleźć sposobu na ich osłabienie. Niektórzy pacjenci nawet wiele miesięcy po zakażeniu odczuwają pewne odchylenia od normy, jeśli chodzi o pamięć, koncentrację czy zwyczajową jasność umysłu. Ponadto mogą mieć do czynienia z przejściową dezorientacją oraz zmagać się z bólami głowy. Brakuje jeszcze informacji na temat tego, czy takie objawy pocovidowe są groźne. Na szczęście u większości pacjentów mijają po kilku tygodniach lub miesiącach.
Powikłania po COVID-19 – zespół przewlekłego zmęczenia (CFC)
Do najczęstszych powikłań po COVID-19 należy zespół przewlekłego zmęczenia. Pacjenci odczuwają pewnego rodzaju niemoc i brak sił nawet przez kilka miesięcy po zakażeniu. Podobne objawy niekiedy występują także po innych infekcjach, a wśród tzw. ozdrowieńców covidowych przedłużające się zmęczenie zauważa nawet 10%. Nie jest to objaw przypisywany żadnej konkretnej specjalizacji medycznej, dlatego lekarze rzadko wiedzą, w jaki sposób go diagnozować i leczyć. Wpływ na to ma również fakt, że COVID-19, jego objawy i powikłania nie są jeszcze tak dobrze znane jak inne choroby, z którymi ludzkość ma do czynienia znacznie dłużej.
Wśród najważniejszych objawów pomagających rozpoznać zespół przewlekłego zmęczenia znajdują się:
- nagły początek występowania objawów;
- postępujące zmęczenie, które nie ustępuje po odpoczynku;
- zmniejszenie zdolności do pracy;
- brak innych chorób lub znanych przyczyn mogących powodować podobny stan.
Podsumowując, aby można było mówić o zespole przewlekłego zmęczenia, pacjent nie może mieć żadnych innych chorób somatycznych mogących tłumaczyć jego stan. W diagnostyce przeprowadza się wnikliwe badanie kliniczne, by wykluczyć zmiany w organizmie.
Powikłania po covidzie – czy można się przed nimi uchronić?
Powikłania po covidzie z całą pewnością nie są przyjemne, a mogą wręcz prowadzić do bardzo poważnych schorzeń i śmierci. Dlatego na pewno warto się postarać o zminimalizowanie ryzyka ich wystąpienia. Podstawą jest oczywiście unikanie zakażenia COVID-19 przez szczepienie, stosowanie się do aktualnych zaleceń epidemicznych, unikanie skupisk ludzkich, zachowanie dystansu, noszenie maseczek ochronnych itp. Warto również zadbać o ogólny stan zdrowia i kondycję. Gdy jednak dojdzie już do zakażenia, tak naprawdę pacjent ma mały wpływ na to, czy dopadną go niepożądane objawy po COVID-19. Trudno powiedzieć czy można było się przed nimi ochronić, ale zdrowy tryb życia na pewno nie zaszkodzi. Warto również dać sobie odrobinę czasu na odpoczynek i regenerację po przejściu zakażenia koronawirusem.
Objawy po przebytym koronawirusie mogą się pojawić u każdego, a ich diagnostyka i leczenie niekiedy pochłaniają sporo czasu i pieniędzy. Nie da się ukryć, że mało kto ma czas, by czekać miesiącami na wizytę u specjalisty czy przeprowadzenie zaawansowanego badania z refundacją z NFZ-etu. W znacznie lepszej sytuacji są pacjenci prywatnych placówek medycznych. Taka opieka kosztuje, ale pokryć jej koszty pomoże np. dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli boisz się natomiast, że choroba (niekoniecznie COVID-19) pokrzyżuje Ci plany zawodowe lub pozbawi dochodu, warto rozważyć również ubezpieczenie od trwałej niezdolności do pracy lub ubezpieczenie podtrzymania przychodu!