Firmy farmaceutyczne mają twardy orzech do zgryzienia jeśli chodzi o kampanie reklamowe i marketingowe. Ma to związek z tym, że reklamowanie jakichkolwiek produktów, będących suplementami diety, pociąga za sobą liczne obostrzenia i kryteria, jakie takowa reklama musi spełniać. Za niespełnienie tych wymogów ponosi się konsekwencje, o czym przekonała się niecały rok temu firma Olimp Labs, a także Aflofarm Farmacja Polska i Logihub.
Czego dotyczą obostrzenia?
Pieczę nad tym, by w reklamach suplementów diety zostały spełnione wszelkie wytyczne, sprawuje UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów). To właśnie ten urząd, w wydanym przez siebie dokumencie nt. suplementów, dokładnie opisuje, czym są suplementy, jak odróżnić suplementy od leków i w jaki sposób należy je stosować.
Mało osób zdaje sobie sprawę, że suplementy diety to specyficzny rodzaj żywności. Zawierają one składniki, jakie można odnaleźć w konkretnych produktach spożywanych na co dzień, jednak w bardziej skoncentrowanej formie (w postaci tabletek, kapsułek bądź saszetek) i określonej dziennej porcji do przyjęcia. Nie dla wszystkich oczywiste jest, że suplementy diety to nie leki, a ich składniki w żaden sposób nie wiążą się z charakterem leczniczym. Pochodząca z języka angielskiego nazwa ‘supplement’ oznacza dodatek i dopełnienie.
Sprawdź także: Medialna burza z powodu reklamy magnezu
Kolejnym dowodem na to jest powtarzana przy tego typu produktach stała fraza: ,,Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety’’. Już samo to powinno stanowić niezbity dowód, że suplementy to uzupełnienie codziennej diety w składniki mineralne i witaminy w celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia ich niedoborów. Nie są one też w stanie zastąpić aktywności fizycznej i zbilansowanej diety.
W czym tkwi problem?
Reakcja UOKiK nie była bezpodstawna. Problem dotyczy sytuacji, w których reklamowane przez powyższych producentów suplementy i sposób ich prezentacji mogły wprowadzać odbiorców w błąd, co do ich przeznaczenia i działania, zaś niewielkie napisy – zostać odebrane jako mylące. Konsumenci mogli odebrać to w taki sposób, że produkt prezentowany im w reklamie, będzie w stanie skutecznie ich wyleczyć: z nadwagi, bezsenności oraz stanowi złoty środek na wzrok, odporność i inne dolegliwości.
Jednym z takich produktów jest suplement diety Magmisie od Aflofarm Farmacja Polska. UOKiK zwrócił uwagę na to, że producent obiecuje w reklamie, że żelki są w stanie zagwarantować dzieciom poprawę koncentracji i pozbycie się stresu. Niezależnie od przekazów reklamowych, suplementom diety daleko do leków, mimo że niektóre ich składniki mogą pokrywać się z tymi, zawartymi w produktach leczniczych na receptę i dostępnych bez niej.
Suplement diety a lek. Czy znasz różnicę? Sprawdź teraz
W reklamach telewizyjnych i radiowych bardzo często spotykamy się z wykorzystaniem lekarskich bądź farmaceutycznych autorytetów, jako osób, które mają sporą wiedzę i kompetencje do tego, by zalecać do stosowania określone produkty. W reklamach suplementów diety ten marketingowy zabieg jest niedozwolony. W reklamie produktu Aflofarm posłużono się pedagog szkolną, która, widząc smutnego i zmęczonego chłopca, wskazała na niedobór magnezu w jego diecie oraz zasugerowała, że problem można rozwiązać, podając chłopcu żelki Magmisie. Chwilę później ten sam chłopiec w spocie reklamowym jest wesoły i ruchliwy, co mogło stanowić przekaz, jakoby żelki były skutecznym sposobem na stres, brak koncentracji i dodatkowo poprawiają aktywność.
Trzeba zwrócić uwagę na to, że zarówno przyczyny, jak i sposoby eliminacji poszczególnych dolegliwości mogą być różne. Wszystko zależy od wieku, płci, stylu życia i nawyków. Z tego powodu trudno jest ustalić uniwersalne panaceum na daną dolegliwość, a już tym bardziej nie należy ujednolicać swojego przypadku z ,,każdym’’ lub ,,przeciętnym’’ występującym przypadkiem, gdyż różne objawy mogą świadczyć o różnych dolegliwościach.
Podobna sytuacja dotyczy produktu Green Magma od Logihub. Zwrócono uwagę na to, że producent suplementu diety może wskazywać na działanie przeciwzapalne oraz skuteczną utratę wagi u osób, które stosują Green Magmę. Producent ponadto przedstawił odbiorcom ofertę promocyjną na zakup produktu, co także mogło wprowadzać w błąd. Jak się później okazało – zaprezentowana przez niego oferta cenowa suplementu Green Magma obowiązywała przez cały czas.
Jakie konsekwencje dla firm?
Prezentowane w telewizji reklamy telewizyjne zaniepokoiły nie tylko UOKiK, ale także niektórych odbiorców. Zauważyli oni nieścisłości, w związku z czym, sprawa ta została nagłośniona. Producenci nie wywiązali się z procedur, które dotyczą prezentowania produktów suplementowanych. W związku z tym, że praktyka stosowana przez powyższych może naruszać interesy konsumentów, firmom tym grozi kara w postaci grzywny oraz nakaz usunięcia trwających skutków naruszenia.
Producenci (zarówno Aflofarm Farmacja Polska jak i Logihub) zostali zobligowani do umieszczenia na swoich stronach sprostowań dotyczących produktów, które pojawiły się na celowniku UOKiK.