Każdy z nas stanął kiedyś zapewne przed dylematem – którą wodę wybrać? Decyzja ta nie ogranicza się wyłącznie do wody mineralnej lub źródlanej. Kwestią sporną pozostaje również wybór między wodą butelkowaną, a tą, która leci z kranu. Pojawia się również wątpliwość w związku z filtrowaniem wody przy pomocy specjalnych urządzeń z dołączonym filtrem. Walory smakowe to nie wszystko – która woda nadaje się do codziennego spożycia, a którą lepiej ograniczyć?
Codzienne picie wody to konieczność
Woda to główny składnik budulcowy ludzkiego organizmu. Jej brak grozi odwodnieniem, stopniowym spowolnieniem pracy wszystkich narządów, złym samopoczuciem i objawami przypominającymi zmęczenie. Codzienne dostarczanie wody jest konieczne do prawidłowej pracy całego organizmu. Wiele dolegliwości jest bowiem spowodowanych brakiem odpowiedniej ilości wody, stąd należy zmienić swoje przyzwyczajenia i pić przynajmniej 2 litry dziennie. Powstaje jednak pytanie – jaką wodę pić? Chciałoby się powiedzieć, że każdą, nie jest to jednak prawda. Lekarze zastanawiają się nad właściwościami wody pozyskiwanej z kranu, butelkowanej oraz filtrowanej. Każda z tych opcji ma zarówno swoich zagorzałych zwolenników, jak i krytyków.
Woda z kranu (nie) dla każdego
Elektrownie wodne i firmy zajmujące się dostarczaniem wody do mieszkań i domów zgodnie zachęcają do spożywania wody płynącej z kranu. Jest tania, szeroko dostępna i niemal nieograniczona. Traktowana jako dobro ogólne woda z kranu od kilku lat spełnia wymagania stawiane wodzie sprzedawanej w butelkach. Mimo to sporo osób powstrzymuje się przed piciem wody z kranu, obawiając się nadmiernej ilości chloru, kamienia oraz dodatkowych zanieczyszczeń pochodzących z rur. Czy słusznie? Zgodnie z zaleceniami oraz wymaganiami, woda z kranu jest znacznie czystsza i zdrowsza niż jeszcze kilkanaście lat temu. Należy jednak zwrócić uwagę na jej skład. Przede wszystkim, należy ona do wód twardych, czyli zawierających większe stężenie soli metali, głównie magnezu i wapnia. Ponadto woda ta zbliżona jest do wód źródlanych, które są niskozmineralizowane.
Filtrować czy nie filtrować?
Wiele obaw wiąże się odkładaniem kamienia w urządzeniach do gotowania wody, a także smaku i zapachu chlorowanej, czyli dezynfekowanej wody. I choć woda z kranu należy do czystych i zdrowych, wskutek chlorowania jest nieodpowiednia dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, osób starszych oraz zmagających się z chorobami układu odporności. W kwestii odkładania kamienia na dnie czajników nie należy się bać – ludzki organizm pozyskuje z twardej wody potrzebne do prawidłowego funkcjonowania związki, nie doprowadzając do odkładania się w formie kamienia. Stąd sanepid ostrzega przed używaniem filtrów do wody, które co prawda poprawiają smak wody, ale pozbawiają jej potrzebnych organizmowi minerałów. Co gorsza, może nawet dojść do zakażenia bakteriami znajdującymi się w samym filtrze, jeśli te nie spełniają odpowiednich norm. Po wodę z kranu można więc sięgać bez obaw, ze względu jednak na ograniczony smak i aromat warto wybierać inne wody.
Woda w butelce – mineralna czy źródlana?
Poza wodą z kranu ma się do dyspozycji wodę butelkowaną. Ale i tu pojawia się dylemat – mineralna czy źródlana? Przy wyborze najlepiej kierować się zapotrzebowaniem organizmu na określone minerały. Co prawda oba rodzaje pozyskuje się z podziemnych udokumentowanych źródeł i zawierają minerały potrzebne człowiekowi. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że woda mineralna zawiera stabilny skład minerałów, w wodzie źródlanej skład ten ulega wahaniu. Innymi słowy, woda mineralna nadaje się do spożycia w stanie naturalnym, ale ciążą na niej pewne ograniczenia, natomiast woda źródlana może być podawana bez żadnych ograniczeń – są to najczęściej wody niskozmineralizowane. Jak widać, woda źródlana swym charakterem przypomina wodę płynącą z kranu.
Woda mineralna powinna być spożywana w ciągu dnia lub dwóch, ponieważ po pewnym czasie dochodzi do namnażania się mikroflory. Pije się ją w stanie naturalnym, dlatego bogata jest w minerały. Najczęściej należy do wód wysoko- i średniozmineralizowanych, które nie nadają się dla każdego. Z picia takiej wody powinny zrezygnować dzieci, pozytywnie wpływa jednak na osoby będące na diecie i dbają o sylwetkę. Woda źródlana nie posiada takich ograniczeń, ale jest nieco uboższa w składniki mineralne. Oba rodzaje przechodzą bardzo restrykcyjne badania, dlatego nie należy obawiać się wód butelkowanych. Na co dzień lepiej sięgać po wodę źródlaną, natomiast w czasie wzmożonego wysiłku lub latem lepiej sprawdzi się woda mineralna.
Woda alkaliczna dla wymagających
Szczególnym typem wody mineralnej jest średniozmineralizowana woda alkaliczna z wysokim pH sięgającym 9.2, co oznacza, że ma odczyn zasadowy. Woda alkaliczna sprzyja utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej organizmu, wpływa pozytywnie na samopoczucie, zmniejsza uczucie stresu i związane z nim dolegliwości oraz poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. Przy dłuższym stosowaniu wody alkalicznej można zauważyć znaczną poprawę napięcia skóry, która staje się gładsza i jędrniejsza. Picie wody sprzyja odchudzaniu, ponieważ nie zakwasza organizmu i przyspiesza metabolizm. W przypadku osób uprawiających sport woda zasadowa uzupełni utracone w trakcie treningu sole mineralne oraz wzmocni mięśnie. Lekarze zalecają codzienne picie wody alkalicznej bez ograniczeń, ze względu na dużą dawkę minerałów potrzebnych do prawidłowej pracy organizmu. Jest ona jednak produktem dość unikalnym – jedyne źródło wydobycia w Polsce znajduje się w Brzozowie na Podkarpaciu.
Picie wody powinno należeć do codziennych działań profilaktycznych, chroniących przed schorzeniami oraz rozwojem chorób. By smakowała bardziej, można dodać do niej sok z dzikiej róży, który ceni ze się względu na bogactwo witamin wspomagających odporność. By napój stał się jeszcze zdrowszy, należy dodać do niego miód lipowy lub miód wielokwiatowy z żurawiną. Jako przekąska sprawdzą się np. suszone figi.