Ajurweda to pojęcie, które zyskuje popularność wśród miłośników holistycznego podejścia do zdrowia. Wiele mówi się o Ajurwedzie w kontekście dbania o odporność organizmu i przywracania jego naturalnej równowagi. Czym jednak jest i na czym polega ta praktyka oraz jakie ma przełożenie na codzienne życie i jego aspekty?
Na ten temat porozmawialiśmy z ekspertami Grzegorzem Luderą i Bartoszem Luderą, którzy wprowadzili nas w tajniki tej starohinduskiej nauki oraz opowiedzieli o marce Deva Harmony, która stoi na straży ajurwedyjskich wartości.
Czym jest Ajurweda?
Bartosz Ludera: Ajurweda jest nauką wedyjską, czyli starohinduską, powstałą na terenie Indii. Należy ona do bardzo szerokiego systemu nauk „wed”, które razem tworzą wielki system funkcjonowania człowieka jako jednostki, części społeczeństwa i świata. „Ajur” oznacza życie. „Weda” oznacza wiedza. Ajurweda to nic innego jak wiedza o życiu. Wedy z początku przekazywane były ustnie, zanim zostały spisane kilkaset lat później.
Grzegorz Ludera: Ajurweda jest swego rodzaju instrukcją obsługi człowieka, ujmującą wszystkie aspekty życia i funkcjonowania człowieka.
Czy Ajurweda jest popularną praktyką? Czy to dopiero raczkujący temat?
Grzegorz Ludera: Ajurweda to najstarszy system medyczny na świecie, którego początki datuje się na okres 5000 lat p.n.e. Przez wiele lat ten wielki system był zapomniany, lecz nie został zatracony. W Europie i Ameryce ajurweda nie jest tak znana i popularna jak w Azji, lecz aktualnie widzimy, jak niesamowity potencjał drzemie w tej wiedzy. Ajurweda rozwija się wraz z rozwojem ludzkości, obserwując i widząc zmiany zachodzące w ludzkości od kilku tysięcy lat. Wie, czego człowieka pierwotnie potrzebuje, z natury, a także jak jest zdeterminowany w dniu dzisiejszym.
Co składa się na naturalną równowagę organizmu?
Bartosz Ludera: Jako system holistyczny, Ajurweda bierze pod uwagę wszystkie elementy funkcjonowania człowieka – ciało, umysł i duszę. Każdy z tych elementów ma wpływ na wszystkie pozostałe. To bardzo subtelny system. Równowaga organizmu to zdrowie. Brak równowagi oznacza brak pełnego zdrowia, czyli stan zaburzenia. Jeśli organizm jest chory, nasz umysł nie ma środowiska do prawidłowego funkcjonowania. W drugą stronę działa to tak samo. Gdy z jakiegoś powodu cierpimy na poziomie psychicznym, ciało reaguje na to, przyjmując bodźce od umysłu, że coś jest nie tak.
Grzegorz Ludera: Dzisiejsza wiedza i nauka o psychosomatyce człowieka jasno i rzetelnie potwierdza nierozłączność umysłu i ciała. Pełne zdrowie to nie tylko brak objawów. W zdrowiu zawiera się równie rozwój i ciągły wzrost.
Jak należy rozumieć to pojęcie w kontekście naturalnej równowagi?
Bartosz Ludera: Zachowanie naturalnej równowagi organizmu wynika z harmonii pomiędzy ciałem fizycznym, umysłem i duszą, czyli energią na poziomie subtelnym.
Jak współczesny szybki styl życia wpływa na tę równowagę?
Grzegorz Ludera: Przede wszystkim – ludzie nie otrzymują na co dzień wystarczającej ilości słońca. Nie jesteśmy w stanie żyć bez słońca. Coraz większa ilość osób spędza coraz większą ilość czasu w biurze. Gdzie nie dochodzą promienie słońca, a jedynie sztuczne światło lamp. Powietrze jest klimatyzowane i wysuszone, jest w nim mała ilość tlenu i duża ilość zanieczyszczeń (szczególnie w dużych miastach).
Bartosz Ludera: Współczesny świat jest nieprzewidywalny, co dla naszego ciała oznacza stres i wielki wydatek energetyczny. Problem w tym, że dla biznesu i społeczeństwa nie ma czegoś takiego jak „za szybko”. Zawsze możesz być jeszcze szybszy i bardziej skuteczny, co w wielu przypadkach prowadzi do zatracenia poczucia osadzenia w tu i teraz. Wszystko zaczyna pędzić tak szybko, że nie widzimy, jak ucieka nam własne życie. W dzisiejszym świecie, w dużej mierze, liczy to co na zewnątrz. Liczą się wyniki, tempo, skuteczność. Nie ma społecznego przyzwolenia na bycie czułym i wrażliwym.
Grzegorz Ludera: Pijemy i jemy w pośpiechu, bo przecież zawsze się gdzieś spieszymy, łapiąc po drodze cokolwiek, co nam wpadnie w ręce. Pijemy napoje, w których jakość samej wody jest bardzo niska. Oczywiście, że jest to wygodniejsze, łatwiejsze i szybsze, by kupić cokolwiek na mieście, zamiast przygotować coś w domu – lecz to jest kluczowe. Nie obcujemy z jedzeniem, które zjadamy. Nie poświęcamy wystarczającej ilości czasu na spokojne spożycie życiodajnego pożywienia.
Ajurweda a odporność organizmu – czy występuje tu zależność?
Bartosz Ludera: Oczywiście. Życie w poczuciu zrozumienia własnego ciała i sygnałów z niego płynących, pozwala na prawdziwą opiekę i dbałość o swoje zdrowie. Ajurweda uczy o tym, jak prowadzić zbilansowany, zharmonizowany, zrównoważony rytm dnia codziennego, który odciążą ciało i umysł z nadmiaru stresu i wynikających z niego napięć, które z czas gromadzą się permanentnie w naszym ciele, blokując przepływ energii i jego prawidłowe funkcjonowanie.
Grzegorz Ludera: Osłabiony, zblokowany, ociężały i przemęczony organizm nie ma potencjału, by zbudować silny i skuteczny system odpornościowy. Musimy mu w tym pomóc, a najlepszym sposobem jak to osiągnąć jest – nie przeszkadzać mu. Organizm ludzki jest niesamowitym tworem. Posiada umiejętność regeneracji, leżąca u podstawy życia informacja, która przywraca organizm do pierwotnego stanu, gdy jakikolwiek z jego elementów zostaje zaburzony. Sęk w tym, że na co dzień utrudniamy mu to zadanie.
Bartosz Ludera: Odmawiamy sobie elementów, które nas równoważą tj. prawidłowy i dostatecznie długi sen, regularny i świeży pokarm, odpowiednia ilość i rodzaj aktywności fizycznej. Zapominamy o oddechu! Kilka minut dziennie zwrócenia uwagi i oddechu i świadome jego doświadczanie pozwala niezwykle skutecznie rozluźnić nasze ciało i umysł.
Czy zachwianie tej równowagi wpływa na odporność organizmu?
Bartosz Ludera: Brak równowagi oznacza, że któryś z elementów nie funkcjonuje prawidłowo. Jeśli jakiś element holistycznego systemu, jakim jest nasze życie, jest zaburzony – wpływa negatywnie na wszystkie inne płaszczyzny naszego funkcjonowania.
Grzegorz Ludera: Układ immunologiczny jest fundamentalnym układem naszego organizmu. Prawidłowo działający układ odpornościowy jest w stanie ochronić nas przed zdecydowaną większością szkodliwych czynników zewnętrznych. Jest naszą tarczą i strażnikiem pomiędzy biologicznymi elementami świata zewnętrznego i wewnętrznego. Pozwala na dopuszczenie i wykorzystanie tego, co nam służy oraz blokowanie i usuwanie z ciała tego co zaburza nasz organizm.
Jakie są naturalne sposoby na przywrócenie wewnętrznej równowagi?
Bartosz Ludera: Jest ich bardzo dużo. Od pożywienia zaczynając, poprzez oddech i medytację, na zabiegach (tj. masaże olejowe) kończąc. Wszystko co pochodzi z natury, co, na nowo, przybliża nas do niej może być równoważące i uzdrawiające. Regularność daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu naszemu ciału, uspokaja nasz umysł. Wie, że wszystko, co jest mu potrzebne, otrzyma w najlepszym dla siebie czasie, że niczego mu nie zabraknie i nie odkłada niczego na później. Korzysta z tego co mu damy od razu. W ten sposób nie doprowadzamy do powstawania toksyn, które są jedną z głównych przyczyn chorób.
Grzegorz Ludera: Naturalnymi elementami są rzeczy, które wykorzystujemy i czynności, które wykonujemy na co dzień. To, bez czego nie jesteśmy w stanie żyć. Pożywienie może być trucizną, może być nieświeże, przetworzone, jedzone w pośpiechu. Z drugie strony pełnowartościowe i jedzone powoli i w spokoju – może nam służyć. Ruch może być równoważący tj. joga, tai-chi, bieganie, medytacja. To, co wybierzemy, zależy tylko od nas. Mamy wolną wolę – korzystajmy z niej dla swojego własnego dobra – co mi służy, a nie bo modne, bo wypada, bo wszyscy tak robią itp. Bardziej czujmy i starajmy się być bliżej przyrody, natury w ciszy – bo tam jest obfitość i tam znajdziemy odpowiedzi na wiele naszych pytań.
Jakie produkty znajdują się w linii DEVA Harmony?
Grzegorz Ludera: DEVA Harmony to zioła, suplementy i kosmetyki orginalne ajurwedyjskie z Indii. Nasza oferta jest dostosowana do całościowego dbania o ciało i umysł. Prawidłowa pielęgnacja ciała wymaga dostarczenia elementów wewnętrznie jak i zewnętrznie. Zioła tj. m.in. Brahmi (bakopa drobnolistna), Ashwagandha (witania ospała), Shatavari (szparag Shatavari), Shilajeet (Mumio) czy Triphala (agrest indyjski, migdałecznik Vibhitaki i Haritaki), Chyawanprasha (specjalny miks 43 ziół) oraz kosmetyki m.in. oleje do włosów Amla, krem z kurkumą, krem z szafranem.
W czym tkwi wyjątkowość tych produktów?
Bartosz Ludera: Zioła wykorzystywane przy tworzeniu produktów Jiva są świeże, nie są przesuszone w magazynach przez miesiące, czy lata. Hodowane na kontrolowanych uprawach, zbierane w odpowiednim momencie i przetwarzane w zgodzie z kilkutysięczną wiedzą, która dba o zachowanie pełni właściwości tychże ziół. Produkty nasze posiadają ISO 9001:2015, HACCP & WHO-GMP. Nie są testowane na zwierzętach, bez GMO, odpowiednie dla wegan i wegetarian.
,,Dla mnie już za późno na Ajurwedę". Czy na praktykę tej sztuki może być za późno?
Grzegorz Ludera: Nigdy nie jest za późno. Ajurweda, tak jak i joga, jest dla każdego człowieka w każdym wieku. Zawsze należy ją dostosować do własnej osoby, swojego wieku, płci, możliwości fizycznych i psychicznych i stanu zdrowia. Jest to praktykowanie naturalnych czynności, które nasz organizm, bez względu na wiek, uznaje za swoje i jest nam za nie wdzięczny.
Bartosz Ludera: Ajurweda nie została wymyślona przez człowieka. Ona powstała z obserwacji świata, człowieka, natury i przyrody. Jest opisem działania i funkcjonowania natury. To coś uniwersalnego i ponadczasowego.