Wydaje się, że grillowanie to zajęcie, któremu Polacy bardzo chętnie się oddają i spędzają w ten sposób wiele swojego wolnego czasu. W ciągu ciepłych miesięcy to oczywiście obowiązkowy sposób na czas wolny. Czy może być coś lepszego? Oczywiście, że tak, przede wszystkim sposoby na grillowanie, które mogą być zdrowsze niż to, co oferuje nam obecnie rynek.
Czy potrawy z grilla są zdrowe?
Grillowanie tradycyjne to niestety niezbyt zdrowa przyjemność, która sama w sobie nie działa na nas pozytywnie. Przede wszystkim z powodu groźnych związków, które zawarte są w mięsie pieczonym. Na uwagę zasługuje tutaj między innymi tak ważna kwestia jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne a do tego heterocykliczne aminy. Pierwsze ze wspomnianych składników będą przenikać do mięsa z dymu, który będzie tworzył się w momencie, gdy topiący się tłuszcz spadnie na rozżarzone węgle. Natomiast te drugie będą działały w mięsie w sytuacji, gdy będzie przez dłuższy czas działać wysoka temperatura na mięso. Oba te składniki mają charakter rakotwórczy. Narodowy Instytut Raka, który działa w naszym kraju, zauważa, że w dużych ilościach ten składnik niestety będzie sprzyjał powstawaniu raka piersi, jelit czy prostaty oraz trzustki. Czy więc trzeba zrezygnować z grilla? Oczywiście nie zawsze, przede wszystkim warto wybierać inne, zdrowsze formy grillowania.
Grill gazowy czy na węgiel – jaki wybrać?
Jeśli będzie nam zależeć na zdrowszych potrawach, oczywiście grill gazowy będzie lepszym rozwiązaniem. Trzeba się jednak liczyć z tym, że będzie dużo droższy, ponieważ jego kupno to wydatek nawet około 2000 zł. Jednocześnie jednak przygotowywane potrawy nie będą wchłaniać dużych ilości związków rakotwórczych, tak jak to następuje w przypadku grilla węglowego. Mamy jednak pewne sposoby, dzięki którym dostawanie się szkodliwych związków do jedzenia będzie można nieco ograniczyć. Rozwiązaniem jest przygotowanie tacek aluminiowych, na których układa się jedzenie. Niekiedy stosuje się również rozkładanie jedzenia w dalszej odległości od żaru, a nie tuż nad nim.
Grill – marynowanie w piwie czy w oliwie?
Ważną zasadą będzie oczywiście wcześniejsze marynowanie mięsa. Około 30 minut. W ten sposób można zmniejszyć nawet o kilkadziesiąt procent ilość szkodliwych składników HCA, które będą pojawiać się w takim mięsie po jego upieczeniu na grillu. Marynowanie lepiej wykonywać w piwie lub w winie niż w oliwie. Badacze uważają, że mięso, które jest marynowane około sześciu godzin przed pieczeniem na grillu, będzie zawierać nawet do 40 procent mniej składników szkodliwych i związków rakotwórczych niż to mięso, które jest realizowane bez marynaty. Natomiast lepszy efekt będziemy mogli osiągnąć, gdy zastosujemy piwo ciemne niż jasne. W ciemnym mamy więcej melanoidów, które działają jako przeciwutleniacze i co za tym idzie, gwarantują, że mniej cząsteczek PAG będzie wchłaniać się do mięsa. Podobnie zadziała również sok z cytryny.
Karkówka czy kiełbaska? Co jest lepsze na grilla?
Oczywiście jeśli zdecydujemy się na chudsze mięso to zdecydowanie lepiej. W momencie, gdy do żaru będzie kapać mniej tłuszczu, to mniej szkodliwych substancji będzie się pojawiać. Najzdrowiej będzie zdecydować się na rybę ewentualnie również na pierś z kurczaka. Inna kwestia to również czas pieczenia takiego produktu. Mięso oczywiście powinno się wysokiej temperaturze poddawać przez możliwie najkrótszy okres czasu. Niektórzy specjaliści uważają, że przed położeniem na ruszcie warto włożyć je do mikrofali, by czas pieczenia na grillu ograniczyć do minimum.
Zauważa się, że grillowanie powinno się odbywać w możliwie najmniejszych temperaturach i oczywiście w żadnym wypadku nie na ogniu. Dalej zauważa się, że te fragmenty mięsa, które ulegną zwęgleniu, powinny zostać wyrzucone do kosza. W tych bowiem elementach mięsa będzie się znajdowało najwięcej niezdrowych składników. Trzeba również uważać na mięsa oraz wędliny, które konserwuje się przy użyciu azotynu sodu. W przypadku tej substancji będzie się bowiem znacząco potęgować złe działanie produktów na organizm człowieka i zwiększona będzie szansa na problemy z rakiem. Najlepsze zawsze będzie surowe mięso. Lepiej na nie się decydować niż na produkty konserwowane. Oczywiście przy mięsie surowym konieczna będzie odpowiednia higiena, ponieważ można się nabawić problemów z salmonellą.
Grillowanie w ziołach czy bez?
Każdy specjalista będzie podkreślał, że dobrym rozwiązaniem będą zioła. Dzięki nim możemy również dążyć do ograniczenia ilości używanej soli. Stosując takie składniki jak rozmaryn, kurkuma czy imbir będziemy mieli odpowiednia ilość antyoksydantów, dzięki którym będzie mniej związków HCA. Podobnie działa również kminek i kolendra.
Owoce czy warzywa na grilla
Mówi się o tym, że zarówno warzywa jak i owoce na grillu to dobre rozwiązanie. Nie będzie w nich takich składników jak HCA a dodatkowo mamy sporo błonnika i antyoksydantów, które będą niwelować szkodliwe działanie związków o charakterze rakotwórczym. Owoce na ruszcie to także lepsza propozycja niż słodkie lody, w których znajduje się tłusta śmietana i masa cukru. Do grillowania nadają się doskonale ananasy, śliwki, brzoskwinie czy nektarynki. A ich wielką zaletą będzie również niewielka ilość kalorii.
Do popicia grilla: wino czy piwo?
Wydaje się, że grill połączony z piwem to rozwiązanie doskonałe. Jednak w ogóle należy unikać popijania alkoholem jedzenia, ponieważ to znacząco zwalnia trawienie. Lepiej zdecydować się na prostą wodę z cytryną. Jeśli już chcemy wybrać alkohol, lepsze będzie wino niż piwo. Wino będzie lekkostrawne w stosunku do gazowanego piwa.