Alergia
Ból i gorączka
CBD i produkty konopne
Drogi moczowe
Grzybica
Higiena
Inne
Kac i rzucanie palenia
Komary i kleszcze
Mama i dziecko
Nogi i stopy
Oczy i uszy
Oczyszczanie organizmu
Odchudzanie
Odporność
Pamięć i koncentracja
Paznokcie
Pielęgnacja twarzy i ciała
Aloes
Bezpieczne opalanie
Cera naczynkowa
Dermokosmetyki
Kolagen
Kosmetyki i akcesoria kosmetyczne
Olejki eteryczne
Piękna skóra
Pielęgnacja ciała
Pielęgnacja suchej skóry
Pielęgnacja twarzy
Po opalaniu
Skóra, włosy, paznokcie
Starzenie się skóry
Ujędrnianie biustu
Ujędrnianie ciała
Zimowa ochrona skóry
Zmarszczki
Poziom cukru we krwi
Problemy skórne
Przeziębienie i grypa
Rany, urazy, oparzenia
Serce i krążenie
Sport
Sprzęt i akcesoria medyczne
Stawy i kości
Stres i uspokojenie
Trawienie
Witaminy i minerały
Włosy
Zdrowa żywność
Zdrowie intymne
Zęby i jama ustna
Zioła i homeopatia
Zmęczenie i trudności z zasypianiem
Hiperaktywność dzieci znana też jako ADHD jeszcze nie tak dawno postrzegana była przede wszystkim jako uciążliwa cecha ich charakteru. Dziś wiemy, że jest inaczej, a problemu nie można bagatelizować już choćby dlatego, że dotyczy od trzech do nawet dziesięciu procent dzieci.
Co wiemy na temat ADHD?
Sama nadpobudliwość psychoruchowa nie jest najnowszym odkryciem medycyny. Rozpoznaje się ją już od ponad 150 lat, przypuszcza się przy tym, że wcześniej problem ten po prostu nie istniał. Rosnąca liczba przypadków zdiagnozowanego ADHD u dzieci może być tłumaczona na przynajmniej kilka sposobów, często zwraca się przy tym uwagę na to, że należy wiązać ją z polepszającą się systematycznie jakością opieki medycznej.
Choć ADHD jest schorzeniem, które dotyka zarówno chłopców, jak i dziewczynek, to właśnie u tych pierwszych nadpobudliwość diagnozowana jest zdecydowanie częściej. Same dzieci często opisują ją jako „wicher w brzuchu” pojawiający się podczas bezczynności i znikający w tym samym momencie, w którym dziecko zaczyna się ruszać, śmiać się, rozmawiać, a nawet bić się z kolegami.
Choć ADHD to schorzenie, które kojarzone jest przede wszystkim z potrzebą ruchu, warto mieć świadomość tego, że nie mówimy w tym kontekście wcale o jego jedynym objawie.
Problem może dotyczyć również tak zwanej nadpobudliwości emocjonalnej, a więc szybkiego pojawiania się bardzo silnych emocji, połączonego z ich gwałtowną przemianą w inne, często skrajnie odmienne, stany emocjonalne. Właśnie ten rodzaj nadpobudliwości tłumaczy, dlaczego dzieci, u których zdiagnozowano ADHD, są postrzegane jako bardzo impulsywne i skłonne do gwałtownych zmian nastroju.
Nadpobudliwość emocjonalna tłumaczy również ich nieprzewidywalność, dla dzieci z ADHD charakterystyczne jest bowiem to, że to, co czyją, natychmiast zmienia się w czyn, a jeśli już mamy do czynienia z refleksją na jego temat, pojawia się ona z dużym opóźnieniem.
Bardzo poważnym problemem dzieci z ADHD są również zaburzenia koncentracji uwagi. I choć ADHD jest diagnozowane nawet pięć razy częściej u chłopców niż u dziewczynek, naukowcy wcale nie uważają, że argument ten może być wykorzystywany jako dowód na to, że pomiędzy dziećmi obojga płci występują aż tak istotne różnice.
Wyjaśnienia należy szukać przede wszystkim w analizie objawów choroby, okazuje się bowiem, że u dziewczynek ADHD objawia się najczęściej jako zaburzenie w koncentracji uwagi, a nie bezpośrednio w zachowaniu, co jest charakterystyczne dla chłopców. W czasie trwania zajęć lekcyjnych dziewczynki zachowują spokój, nie biegając i nie zaczepiając innych osób.
Okazuje się jednak, że mają problemy z kierowaniem swojej uwagi, często się mylą, a jednocześnie łatwo dekoncentrują i rozpraszają. Typowy dla dziewczynek jest między innymi stres związany z zadaniami na czas oraz wyłączanie logicznego myślenia w momencie natrafienia na pierwszą poważniejszą przeszkodę. Objawy te są powodem do zmartwień, niepokoją jednak w mniejszym stopniu niż szkody (również materialne), jakie jest w stanie wywołać nadpobudliwy chłopiec.
Jeszcze nie tak dawno ADHD było postrzegane przede wszystkim jako złe wychowanie, często mówiono również, że rzeczywistym problemem dzieci jest zły charakter. Uważano, że dziecko jest niegrzeczne i rozwydrzone, a rodzice desperacko poszukują naukowego wytłumaczenia dla swoich błędów wychowawczych. Właśnie ten pogląd owocował brakiem zrozumienia, a także dyskryminacją i krzywdzeniem osób zmagających się z tym problemem.
Warto zatem pamiętać, że ADHD to choroba, a nie nieumiejętność zachowania się w otoczeniu innych ludzi, błędy popełnione przez rodziców wychowujących dzieci nie mają więc z nią wiele wspólnego. Nie można też zapominać o tym, że dziecko, które zmaga się z ADHD, cierpi i wcale nie jest beztroskie. Ma świadomość, że różni się od rówieśników i nie jest przez nich w pełni akceptowane.